Sprawiedliwy wyrośnie jak palma,
Rozrośnie się jak cedr Libanu.
Zasadzeni w domu Pańskim,
Wyrastają w dziedzińcach Boga naszego.
Jeszcze w starości przynoszą owoc,
Są w pełni sił i świeżości.
Podstawowe dane
Katarzyna Kędzierska
Maria Pawlak
Email:
Addres:
Imię:
Ojciec:
Matka:
Rok urodzenia:
Miejsce zamieszkania w czase Wojny:
Sprawiedliwa Czesława Żak spotkała się z kanadyjskimi uczniami
Kanadyjscy Uczniowie, którzy uczestniczyli w Marszu Żywych spotkali się z Czesławą Żak- Sprawiedliwą wśród Narodów Świata.
Wcześniej organizatorzy zrobili wywiad z panią Czesławą Żak i nakręcili 10-minutowy film o jej historii.
Uczniowie obejrzeli film podczas specjalnego programu w środę wieczorem. Czesława Żak otrzymała kwiaty i nagrodę od przedstawicieli uczniów. Dostała owację na stojąco od ponad 500 uczniów i Ocalonych, którzy przybyli na uroczystość.
źródło: Muzeum Historii Żydów Polskich
Marsz Żywych - 21 kwietnia 2009
Marsz Żywych – forma edukacji młodzieży, przede wszystkim żydowskiej. Organizowany jest od 1988 roku przez izraelskie
ministerstwo oświaty na terenie obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Od 1996 Marsz Żywych organizowany jest co roku. Odbywa się w Dzień Pamięci Ofiar Zagłady.
Uczestnictwo w Marszu ma dawać świadectwo pamięci osób pomordowanych przez nazistowskich Niemców w trakcie II wojny światowej. Ma być również manifestacją
Pozostawione na torach do obozu w Birkenau drewniane tabliczki – jako symbol żydowskich nagrobków. Maj 2008
Jedna z grup Amerykańskich, która uczestniczyła w Marszu spotkała się z polską młodzieżą w Warszawie. Byłam na takim spotkaniu. Trzy godzinne warsztaty były niesamowitą przygodą. Kolejne nowe znajomości. Było to popołudnie pełne śmiechu i zabawy. Najsmutniejsze było tylko to, że prawie nic nie wiedzieli o naszym kraju. Poza tym, że były tu obozy koncentracyjne podczas II wojny światowej. Mam nadzieje, że spotkanie z młodymi zmieniło ich spojrzenie na Polskę i nie będą kojarzyć jej tylko z wojną. Ale na przykład z pięknym Krakowem czy Warszawą oraz pierogami, które zapadły im w pamięć ...
źródło zdjęć i pierwszego tekstu : wikipedia
by Marysia
Nocą Muzeów w Synagodze im. Nożyków (16 maja) rozpoczynamy projekt Otwarta Twarda.
Po - Lin zapomniane miejsce ...
W tym roku byłam na ponad 10 filmach . Mimo podobnej tematyki jeden zrobił na mnie największe wrażenie. Ten film to Po-lin autorstwa Jolanty Dylewskiej. Jest to opowieść o świecie żydowskim przed wybuchem II wojny światowej na terenie Galicji. ( Po-lin po hebrajsku Polska używane przez Żydów przybyłych do Rzeczpospolitej) To co wyróżnia ten film od innych to autentyczne materiały z lat 20 i 30 zrealizowane przez polskich emigrantów pochodzenia żydowskiego, którzy osiedlili się w USA. Ten wspaniały świat odszedł na zawsze. Film jest mi bliski ponieważ opowiada o miejscowościach, które znam bardzo dobrze. Mój tata pochodzi z okolic Rzeszowa. Miasta takie jak Kolbuszowa, Sędziszów miło wspominam z wakacyjnego pobytu u babci. Tylko, że ja nigdy nie zobaczyłam tam Żyda. Ten świat z filmu jest mi nie znany, tajemniczy, niesamowity. Trudno mi uwierzyć, że tyle lat żyli tam Żydzi, a teraz nie ma po nich śladu. Nikt już o nich nie pamięta zostali wymazani z historii miast. Ciekawe czy pani Czesławie brakuje tamtego świata ? Ja dzięki tej godzinie zobaczyłam w jakim świecie wychowała się moja babcia. Jakże barwnym świecie wielokulturowej Polski.
W chwili wybuchu II wojny światowej żyło w Polsce 3,5 miliona Żydów, co stanowiło 10 proc. mieszkańców Rzeczpospolitej”. „Żydzi, uciekając z Niemiec przed pogromami i zarazą, przybyli do Polski. Spotkali się z gościnnością i życzliwym przyjęciem. Powiedzieli po hebrajsku »Po-Lin « - tu zamieszkamy - nadając w ten sposób żydowską nazwę Polsce. Tak głosi XIII-wieczna legenda.
http://polin.org.pl/ - Dziedzictwo Polskich Żydów
http://www.filmweb.pl/f480047/Po-lin+Okruchy+pami%C4%99ci,2008 - FILMWEB
by Marysia
Festiwal - Żydowskie Moywy
Festiwal poświęcony jest narodowi żydowskiemu, jego tradycji, tożsamości narodowej i kulturowej oraz historii, zarówno współczesnej jak i na przestrzeni dziejów.
Mamy nadzieję, że na naszym Festiwalu istotnie zaznaczy się obecność filmów z Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Rosji, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Ukrainy, Węgier i innych krajów bloku posowieckiego, a także filmów z krajów Europy Zachodniej.
Początek
Początek piekła - wojna
Nasza bohaterka, Czesława, mieszkała wtedy wraz z rodziną po prawej stronie Wisły, na Targówku. Niedaleko nich znajdowała się piekarnia Pana Rogulskiego. Czesława wspomina, że to od niego jej Mama wzięła dwa worki suszonego chleba, który początkowo stał się podstawą diety całej rodziny p. Żak.
Już wtedy, na początku 1939 roku, Czesławana, jako zaledwie 12 letnia dziewczynka, działała jako sanitariuszka wojenna. Biegała po ulicach z apteczką i pomagała opatrywać rany walczącym. Jednak jak sama opowiada, odważna była, aż do momentu wybuchów bomb, których hałas tak ja przerażał, że nie zawsze była gotowa służyć innym. W końcu była tylko małą dziewczynką…
Ukryty pokój. Rosnący niepokój.
Schronieni dnie spędzali w ukryciu, zamknięci w tym pomieszczeniu. Jedyne co im pozostawało to prowadzenie rozmów, czytanie bądź nauka. Nie mieli zbyt wielkiego wyboru – ale najważniejsze było ich życie. Podchodzenie do okna było zabronione – każdy zły ruch mógł się skończyć śmiercią –nie tylko „ocalonych”, ale i ich opiekunów. W nocy spali na materacach (jedynie babcia i dziadek mieli łóżka), które za dnia służyły im za stoły. W takich warunkach oczekiwali lepszego jutra. Nikt nie wiedział, kiedy nadejdzie, ale każdy przeżyty dzień ich do tego momentu przybliżał.
Siostry Żak o tym, że w domu oprócz nich mieszkają inni ludzie nie zdawały sobie sprawy. Rodzice powiedzieli im tylko, że w nowym mieszkaniu muszą zrezygnować z wizyt, życia towarzyskiego, zapraszania kogokolwiek do domu. Tłumaczono im, że nowa sytuacja sprawia, że Mama jest bardzo nerwowa i nie chce przyjmować gości. Dopiero po jakimś czasie, najpierw p. Czesława, później jej siostra zostały wtajemniczone w sytuację.
„Ocaleni” sami się utrzymywali, płacili za jedzenie, gotowali we własnym zakresie. Natomiast córki państwa Żak, wówczas już nastolatki, zajmowały się handlem, by niepostrzeżenie wnosić do domu większe ilości jedzenia, ponad to wypożyczały książki z biblioteki, przynosiły czasopisma. Dla ukrywajacych się Żydów były łącznikiem ze światem poza mieszkaniem. To dzięki nim mieli te odrobiny luksusu w swej niepewnej codzienności.